Recenzja: Światło i kolory

Przed nami przykuwające wzrok pudełko. Przykuwa przede wszystkim ilustracja dziecka, które trzymając w ręku pryzmat, dokonuje rozszczepienia światła białego na wszystkie jego barwy składowe. Zaglądamy do środka i odnajdujemy kilka elementów, które pozwolą nam przeprowadzić eksperymenty z zakresu światła i postrzegania barw. W zestawie znajduje się wizjer optyczny, pryzmat, kolorowe kółka, bąk, pojemniczek, pipeta, lusterko oraz przewodnik. Zestaw przeznaczony jest dla dzieci od lat ośmiu.

Elementy pozytywne:

Przyjmując za kryterium pozytywów zasadność oraz wyposażenie zestawu, największym pozytywem jest obecny w komplecie pryzmat. Dzięki niemu można przeprowadzić kilka eksperymentów, nie tylko te, o których mowa w zestawie. Pojawiły się tu także pipetki, które nie są tak łatwo dostępne w sprzedaży detalicznej.

Elementy negatywne:

Największym negatywem tego zestawu jest opis merytoryczny. Jest on słaby, a wyjaśnienia są zbyt ogólnikowe. Opis merytoryczny zbyt mocno oparty na domysłach. Dla przykładu: o naturze światła mówi się, że jest korpuskularno – falowa, tzn. światło ma właściwości fali, lecz także korpuskuły, a wszystko zależne od kąta pod jakim analizujemy wiązkę światła. Opis merytoryczny owszem wspomina o właściwości falowej, jednak cecha korpuskularna nie jest wymieniona, a wspomniane zostaje, że światło to poruszające się fotony.

Cena / zawartość: 6
Zasadność: 7
Opis / wyjaśnienie: 5
Szata graficzna: 7

Radek Miernik