Na szczęście fizyka i inne nauki ścisłe oraz przyrodnicze przestają nam się kojarzyć z abstrakcyjnymi zadaniami rozwiązywanymi w męczarniach i zakurzonym modelem silnika na szkolnym zapleczu. Powstają centra nauki, odbywają się pikniki, warsztaty, pokazy. Sami naukowcy starają się inaczej mówić o swojej dziedzinie – popularyzować ją w sposób przystępny.
Dla tych, którzy chcieliby nadrobić fizyczne braku lub po prostu fascynują się refleksją nad tym jak „działa” nasz świat – mamy dwie propozycje; na szybko – niezywkły portal Fiztaszki (tu znajdziecie relację z wyścigu spadania jeża i długopisu); a na dłużej – niezwykłą książkę „Odkryj smak fizyki” Jerzego Przystawy.