Recenzja: Tato, a po co?

Autor: Wojciech Mikuszko; rysunki: Tomasz Smojlik, wydawnictwo: MULTICO, rok: 2012

To książka typu „dziwne pytania do dorosłych”. Tego typu książek jest wiele; od encyklopedii po komiksy. Niestety wiele z nich nie przedstawia większej wartości. Z tą książką jest jednak inaczej. Jest zdecydowanie niezwykła!

Po pierwsze – jest bardzo autentyczna. Z lektury naprawdę można wywnioskować, że autor postawił sobie trudne pytania naukowe i szukał sposobu na prostą odpowiedź.

Po drugie – pytania wykraczają poza standard „dlaczego wulkany wybuchają” i widać, że autor pasjonuje się znajdywaniem odpowiedzi na pytania bliskie życiu. Dobór pytań niesamowidzie rozbudza ciekawość poznawczą – nie tylko dzieci, ale również dorosłych!  Przykłady: kto urodziły tych wszystkich ludzi, których nikt nie urodził; czy meduzy robią kupę; po co jest czkawka?

Po trzecie – książka została napisana na bardzo wysokim poziomie merytorycznym, ale autor uczciwie zaznacza, że są kwestie w których może się mylić lub nie znalazł rozstrzygających odpowiedzi.

Po czwarte – forma. Język jest szalenie dowcipny i lekki. Książkę doskonale się czyta. Jest dostosowana do Polskiego czytelnika, co wyróżnia ją na rynku, ponieważ większość książek naukowych to dzisiaj tłumaczenia. „Tato, a po co?” wzbogacają estetyczne, interesujące ilustracje.

W jednym zdaniu: w mojej opinii to jedna z najlepszych książek dostępnych obecnie na rynku. Jest niezwykle interesująca dla czytelników w różnym wieku. Po lekturze rozdziału „czy bakterie od próchnicy jedzą zęby” przewartościowałam swoje podejście do higieny jamy ustnej czyli książka ma potencjał wpływania na rzeczywistość.

Minusem książki jest dość wysoka cena: około 39 zł, ale za tę cenę otrzymujemy świetną jakość, z której zresztą znane jest wydawnictwo MULTICO.

Aga Leśny